poniedziałek, 1 grudnia 2008

Koncert.

Więc wczoraj udało mi się być na koncercie The Billa i Leniwca.
Szczerze spodziewałam się, że będzie fajniej, nie wyceniłabym tego koncertu na 20 zł.
Ale cóż pieniądze już przepadły, ja za to nauczyłam się jak można w pociągu uniknąć kontroli biletu, aczkolwiek sama nie korzystałam z tego sposobu, bo Julia jako grzeczne dziecko bilet zakupiła.
Dzisiaj zamiast pójść do szkoły zostałam w domu, chwała temu, kto wymyślił pracę dla rodziców.
Inaczej musiałabym dzisiejszy dzień spędzić w szkole a miałam mieć dwie kartkówki z zagadnień o których nie mam bladego pojęcia.
Jutro trzeba będzie ponadrabiac starty i napisać usprawiedliwienie. :]