niedziela, 26 grudnia 2010

*

osiemnastka Jacka

to śmieszne, nie poznałam do tej pory jego rodziców.
a na widok jego brata aż cisnęło mi się na usta, że to on jest powodem dla którego nigdy nie zaprosił mnie do siebie.

aletoitakjużnicniezmienia.

bo mam kogoś kto poprzewracał moje życie do góry nogami.
i jest teraz cudowne

dzisiejszy dzień był taki jak dawniej.
i znowu byłam jedyną dziewczyną. i znowu były podteksty, śmianie się z byle czego i rzucanie jedzeniem.

i było tak fajnie.

gdyby nie myśl, że jednak nie powinnam być jedyną przedstawicielką płci pięknej.
tylko, że "ta druga" nawet chcąc nie mogłaby się pojawić. 

niedziela, 12 grudnia 2010

:*

Dżuls jest szczęśliwa. 

mam nadzieję, że opcja bóbr odchodzi w zapomnienie na jakiś czas.
i u mnie i u Justynki.
bo ileż można?

<3!

sialalalalalaala zrób mi dobrze w rytmie ska!