wtorek, 31 sierpnia 2010

Podobasz mi się, nie spierdol tego


waiting for the sun.
oddaj mi słońce.
bo mi humor zabierasz.


s z k o ł a.

i znowu problemy z PKP i poranne bieganie na pociąg.
stęskniłam się za kanapkami pana Mareczka.

hej telefonie, daj znak życia!

Brak komentarzy: