- Jeśli jesteś chory do lekarza powinieneś pójść sam! Z rodzicami chodzą tylko "chojracy", z których wyśmiewa się ksiądz, który ich widzi w przychodni.
- Słowo papieża lub biskupa jest święte i nie należy go poddawać jakimkolwiek dyskusjom. [nigdy nie mogłam pojąc, dlaczego ksiądz nie posiadający rodziny naucza jakie relacje powinny w niej panować.]
- Na mszy dla młodzieży mam siedzieć, mimo że nie ma wolnych miejsc [oczywiście starszym trzeba ustąpić, pomimo że to msza dla nas]
- Jeśli zamiast do kościoła pójdziesz z babcią na grzyby, to ksiądz będzie Ci dokuczał, a Twoją babcię wyśmieją koleżanki z kółka różańcowego [szczególnie jeśli jesteś z Warszawy]
- Proboszcz jak zwykle chodził smutny, bo nikt nie wrzucał mu na tacę, sądzę, że kolejne dwa dni nie poprawia mu humoru.
- Ksiądz płacze, jeśli nie śpiewasz. Więc śpiewaj na mszy! Głośno i wyraźnie. [oczywiście pieśni kościelne!]
poniedziałek, 16 marca 2009
Refleksje po rekolekcjach - part 1.
Pierwszy dzień, a ja już wiem, że:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
ale bzdur wam nawciskali!
kiedy to ksiądz przestanie być bogiem???? patrząc na niektórych księży można stwierdzić żę nigdy a że ksiądz czy biskup ewentualnie papież jest tylko człowiekiem to się myli jak każdy to ten fakt dla nich nie istnieje
co do nauczania o rodzinie
to księża lubią nauczać także o seksie a pojęcia nie maja zbytniego ani o jednym ani o drugim....
tak w tym kraju nad wisła z kościołem(a właściwie z klerem) jest naprawde tragicznie
Piotr anonim
Hej! Bo zacznę żałować, że mnie nie było!
I dlatego drogie dzieci, rekolekcje to strata czasu.... Jeśli nawet coś poza tym światem istnieje jacyś Bogowie czy inne tam takie, to i tak mają nas w nosie :P
Prześlij komentarz