wtorek, 3 marca 2009

juhu

Ha! Dzisiaj jest pierwszy dzień który przez całe 24godziny spędzę po raz pierwszy jako sweet sixteen! :D Genialnie, chociaż nie odczuwam z tego powodu jakiejś znacznej różnicy.

W ukochanej Warszawie w mojej ukochanej Kinotece grają moje ukochane Przeminęło z Wiatrem! Oczywiście nie może mnie tam zabraknąć i moja mama o tym wie, dlatego dzisiaj jadę do kina. Już nie mogę się doczekac jak zobaczę ten film na dużym ekranie! ^^ Ale już się nie rozpisuję, bo jeszcze się na pociąg nie wyrobię.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Sweet sixteen? Sweet to chyba w naszym kraju są 18 urodziny nie? :D I jak tam życie gorącej 16nastki?

Swoją drogą, nigdy nie mów, że kobiety są głupie, dyskredytujesz tym swoją płeć.

Julia Anna pisze...

Życie genialnie. 16 są sixteen, mtv Ci prawdę powie!

Nie moja wina, że są!