poniedziałek, 21 lutego 2011

na wildze mieszka szatan.

Poznań trip.

KULTowa zaliczona
spacer po browarze
koktajle owocowe
przejechany przystanek
długie kąpiele
śniadanka i obiadki
brak enerdżidrinków
poznańska miska
bezkacowy poranek
spełnienie kilku marzeń



kocham patrzeć jak śpisz. 
naprawdę.


kocham.  
przemocno.

Brak komentarzy: