piątek, 8 lipca 2011

czas wcale nie goi ran
a wieczorami robi mi się smutno

bóbrmode kolejna noc. 
dziękuję mamo, że dbasz o to żebym miała co robić
super.

im później, tym gorzej
bo bardziej samotnie.


pamiętam chwile takiego samego płaczu
gorącą herbatkę
no name'a

jej kolana, glaskanie po głowie i dopiero spokojny sen.
pierwsza osoba przy której mogłam spokojnie spać.

nie lubię spać.
jak się śpi to ma się sny
a moje są pojebane.

wolałabym nie.


1 komentarz:

maleństwo pisze...

bububu
nie możesz jechać, bananem w okno i tak nie trafisz.