piątek, 21 stycznia 2011

znowu to samo
co rok temu

za dużo wszystkiego

bo po ponad godzinnych konsultacjach usłyszałam, że nie radzę sobie z uczuciami, że wszystko przeżywam skrajnie i gromadzę je do momentu aż nie jestem w stanie nad tym panować. tylko, że przez tyle miesięcy było okej. a ja nie chcę raz jeszcze rodziców w szkole, rozmów z wychowawcą i tłumaczenia, ze w sumie to nie wiem co jest nie tak i nie moja wina, że nie panuję nad moimi reakcjami. bo i tak nic to nie zmieni. 


idealizuję rzeczywistość a później nie umiem się z nią skonfrontować. 






Time to change has come and gone
Watched your fears become your God

It's your decision

Overwhelmed, you chose to run
Apathetic to the stunned


it's  your decision 

Brak komentarzy: